Stolica Niemiec jest jednym z najbardziej przyjaznych artystom ulicy miast. Ich prace można zobaczyć niemal na każdym kroku. Oto krótki przewodnik o tym gdzie można zobaczyć street art i murale Berlina w największej liczbie.
East Side Gallery
Oczywiście myśląc o muralach Berlina pierwsze co przychodzi na myśl to Mur Berliński, który od lat był oswajany przez graficiarzy i ulicznych artystów. Jednak dopiero po symbolicznym upadku Muru w 1989 roku jego część we wschodniej części miasta stała się galerią sztuki ulicznej, na której można oglądać słynne już dziś murale Berlina.
To tutaj znajduje się bodaj najczęściej fotografowany mural w Berlinie, będący muralową wersją zdjęcia gorącego pocałunku Ericha Honeckera i Leonida Breżniewa.
Zwykle stoi przed nim kolejka chętnych do sfotografowania się na tle dwóch komunistycznych bandytów. Jeśli planujecie się wybrać na spacer wzdłuż East Side Gallery to powinniście wcześnie wstać.
Tylko przyjście naprawdę wcześnie rano może wam zagwarantować w miarę spokojne obejrzenie i sfotografowanie wszystkich najciekawszych murali.
Oczywiście znanych murali jest tam więcej, cała East Side Gallery ma około 1300 metrów długości. A biorąc pod uwagę, że jest jeszcze druga strona muru to spacer wzdłuż galerii będzie miał ponad 2,5 kilometra.
Więcej dowiecie się we wpisie East Side Gallery w Berlinie.
MURALE KREUZBERGA
Jeśli zarezerwujecie sobie więcej czasu to po obejrzeniu East Side Gallery warto przejść przez most nad Szprewą i zajrzeć na Kreuzberg. Jest to dzielnica, która kiedyś była wciśnięta w sam kąt Berlina Zachodniego i z tego względu nie za bardzo prestiżowa. Zasiedlali ją w dużej części tureccy emigranci, z czasem także wprowadziło się tu wielu artystów.
Właśnie dlatego można tu zobaczyć wiele sławnych berlińskich murali. Te najstarsze znajdują się często na ścianach, które wkrótce znikną za sprawą zabudowy pustych działek. Tak będzie m.in. z muralem przedstawiającym astronautę na Mariannenstrasse. Autorem murala jest Victor Ash.
Ale już stawiając pierwsze kroki w dzielnicy, przechodząc przez most Oberbaumbrucke na Kreuzberg, traficie na inny słynny mural Pink Man, którego autorem jest artysta o pseudonimie Blu.
Bardzo blisko niego, przy uliczce biegnącej wzdłuż Szprewy można między drzewami dostrzec jeden z najnowszych berlińskich murali, powstał wiosną 2023 roku.
Ekologiczny mural zatytułowany jest „less castles, more jungle”. Jego głównym autorem jest HERA of herakut, jej charakterystyczny styl można spotkać na wielu ścianach Berlina.
Spacerując okolicznymi uliczkami traficie nie tylko na wiele murali, ale też mniejsze formy sztuki ulicznej. Jest mnóstwo wlepek oraz charakterystycznych dla Berlina grafik-plakatów naklejanych na ściany.
Ale także zapuszczając się w odległe od Sprewy okolice Kreuzberga można znaleźć sporo niesamowitych murali. Choćby takich jak Elephant Playing With A Balloon, którego autorem jest Jadore Tong. A sam mural znajdziecie przy boisku, pod adresem Wilhelmstrasse 7.
RAW-Gelände
Z kolei idąc spod East Side Gallery w przeciwną stronę, tuż za mostem nad torami kolejowymi można dotrzeć do RAW-Gelände. Miejsce to jest określane jako projekt kultury alternatywnej. Znajdziecie tutaj wiele klubów, ale także street art pod każdą postacią.
Jest kilka murali, ale także bardzo dużo mniejszych form sztuki ulicznej, wlepek, plakatów, małych instalacji. A wszystko to w skondensowanej formie na powierzchni niemal 9000 metrów kwadratowych.
W RAW-Gelände znajduje się największa ze znanych mi ścian wlepek, kilkadziesiąt metrów muru jest oklejone przez artystów, którzy specjalizują się w małych formach.
Urban Nation i Bülowstrasse
Berlińska sztuka uliczna doczekała się nawet swojego Urban Nation Museum. Można tam zobaczyć zarówno wystawy przedstawiające berlińskich artystów, jak również artystów z całego świata.
Ciekawostką jest to, że sam budynek muzeum zmienia się co jakiś czas, za sprawą nowych murali, które pojawiają się na jego fasadzie wraz z kolejnymi wystawami.
Wstęp do muzeum jest bezpłatny. Więcej o nim możecie przeczytać w poście Urban Nation – berlińskie muzeum street artu.
Za sprawą muzeum także cała pobliska okolica zaczęła zamieniać się w uliczną galerię sztuki. Spacerując po Bülowstrasse można odkryć dziesiątki murali, choć raczej mniejszych formatów.
Dead Chicken Alley
Wyobraźcie sobie podwórze o długości kilkudziesięciu metrów, którego ściany w 100% pokrywa street art. Tak właśnie wygląda Dead Chicken Alley, znajdująca się w niepozornej z zewnątrz kamienicy przy Rosenthaler Strasse.
W jednej z kamienic wewnątrz podwórka można odkryć całkowicie pokrytą wlepkami klatkę schodową, robi niesamowite wrażenie.
Jeśli chcecie pooglądać tylko podwórze to najlepiej przyjść rano. Natomiast jeśli ciekawi was także klatka schodowa i galerie to zaplanujcie wizytę na popołudnie, kiedy otwierają się lokale w głębi podwórza, umożliwiając jednocześnie wejście w dalsze jego zakamarki.
Dużo więcej o tym niezwykłym berlińskim podwórku przeczytacie we wpisie Dead Chicken Alley.
North Side Gallery
Poza słynną East Side Galley jest jeszcze jedna ściana pełna murali w Berlinie. North Side Gallery jest dużo skromniejsza i malować na niej może każdy, niezależnie od umiejętności.
Murale zmieniają się tutaj niemal każdego dnia. Nieważne jak dobre czy jak złe są, gdy wyschnie farba ktoś inny może malować już na to miejsce swój.
Więcej o tej ścianie i jej lokalizacji przeczytacie we wpisie North Side Gallery w Berlinie.
Artpark Tegel
Na północy Berlina, w dzielnicy Tegel, znajduje się niewielkie blokowisko. Ściany bloków stały się ogromną galerią murali, malowanych przez artystów z całego świata.
Co ciekawe, pomysł na pomalowanie w ten sposób szczytowych ścian budynków wyszedł od spółdzielni mieszkaniowej, która nimi zarządza.
Więcej o tym projekcie przeczytacie we wpisie Artpark Tegel – murale berlińskiego blokowiska.
Teufelsberg
Zestawienie miejsc z największą ilością sztuki ulicznej kończy Góra Diabła. Ale to, że kończy nie oznacza, że jest to miejsce mniej atrakcyjne od wcześniej opisanych. Wręcz odwrotnie. Tutaj odkryjecie murale Berlina w niemal hurtowej ilości.
Natomiast niestety większości osób odwiedzających Berlin będzie na Teufelsberg bardzo trudno dotrzeć. Jeśli pojedziecie samochodem to dojedziecie w około 40 minut. Natomiast dojazd komunikacją miejską zajmie prawdopodobnie ponad godzinę, a dodatkowo na miejsce (w zależności od opcji) będzie was czekać kilkukilometrowy spacer.
Teufelsberg to były amerykański kompleks stacji nasłuchowych. Aktualnie całość jest własnością reżysera Davida Lyncha, który postanowił zachować artystyczny charakter tego miejsca.
Tutaj znajduje się, w jednym miejscu, największa ilość dużych murali. Cały kompleks jest tak naprawdę wielką galerią sztuki ulicznej.
Nie wszystkie budynki są aktualnie dostępne dla zwiedzających, ale na miejscu postępują prace by wszystkie zabudowania doprowadzić do stanu, w którym będzie możliwe prezentowanie w nich sztuki.
Więcej o historii Teufelsberga oraz jego muralach przeczytacie we wpisie Na górze Teufelsberg nie ma już diabła.
Street art i murale Berlina
Przedstawiłem wam miejsca, które koniecznie trzeba odwiedzić w Berlinie. Ale jeśli fascynujecie się sztuką uliczną to natraficie na nią niemal na każdym kroku. Zarówno w centrum, jak i w odległych blokowiskach we wschodniej części miasta.
Czasem street art przybiera miniaturowe formy, których dostrzeżenie jest nie lada wyczynem. Ale gdy się już je zauważy to ma się z tego sporo radości. Jednymi z moich ulubionych są korkowe ludziki pojawiające się na znakach ulicznych.
Poza tym niemal każdy słup, zwłaszcza sygnalizacji świetlnej, przy przejściach dla pieszych jest potencjalnie miejscem, gdzie można (oczywiście poza reklamowymi wlepkami) dostrzec coś ciekawego. Podobnie ma się sytuacja z rynnami.
Także część ogrodzeń, wokół berlińskich placów budów, została przez inwestorów oddana artystom ulicznym na ich prace. Dzięki temu okolica budowy wygląda dużo lepiej.
Sztuka uliczna w Berlinie otacza przechodniów na każdym kroku. Jeśli ją lubicie to spacerując po ulicach będziecie się czuli jak w niekończącej się galerii sztuki. Polecam!