Rua de Santa Maria była niezbyt bezpieczną częścią miasta, aż ktoś wpadł na pomysł by oddać ją artystom ulicznym. W ten sposób zaczęły powstawać kolorowe drzwi w Funchal, na portugalskiej wyspie Madera.
Jak powstały kolorowe drzwi w Fuchnal
Nie jest to pierwszy raz kiedy władze jakiegoś miasta dochodzą do wniosku, że sztuka uliczna może spowodować wzrost atrakcyjności jakiejś zaniedbanej dzielnicy. Dokładnie takim przypadkiem jest stare miasto w stolicy Madery.
Podobna sytuacja miała miejsce choćby na nowojorskim Brooklynie, o czym pisałem wcześniej w poście Murale Nowego Jorku – spacer po Bushwick. Jedyna różnica polegała na tym, że w Nowym Jorku to sami mieszkańcy wyszli z inicjatywą zmiany obskurnej dzielnicy.
Kolorowe drzwi w Funchal, na Maderze
Co można zobaczyć na drzwiach? Wszystko co tylko sobie zamarzycie. Są oczywiście motywy nawiązujące do samej Madery i ogólnie Portugalii. Pierwszy z nich otwiera niejako całą uliczną galerię pod numerem 1 na Rua de Santa Maria.
Jest też kilka drzwi pomalowanych przez artystów, którzy mieli cokolwiek do powiedzenia, zarówno pod względem formy, jak i treści.
Jednak niestety króluje tam prymitywizm. Choć nie do końca wiem czy można nazwać sztuką to na co można trafić na niektórych drzwiach.
Na dodatek niektóre malowania są zniszczone przez lokalnych stróżów moralności, którym przeszkadzają np. kobiece pośladki. Zawsze zastanawiam się w takim przypadku czy będąc w Watykanie też wyskrobują z obrazów tyłki różnych golasów.
Jak widać po zdjęciach – jeśli znacie się na streetarcie – zapewne nie zachwycicie się jakoś specjalnie pomalowanymi drzwiami. Natomiast jeśli potraktujecie to miejsce jako pretekst do porannego spaceru, to fajnie jest się tam wybrać.
Rua de Santa Maria ma też jedną, w moich oczach ogromną zaletę, na żadnych drzwiach jak dotąd nie namalowali podobizny Cristiano Ronaldo. Chociaż z drugiej strony, biorąc pod uwagę to jak bardzo niepodobny do niego jest jego pomnik w porcie, to na którychś drzwiach mogła być jednak jego podobizna 😉
Kiedy oglądać kolorowe drzwi?
Jeśli chcecie w spokoju pospacerować po uliczce Rua de Santa Maria to musicie wybrać się tam możliwie jak najwcześniej. Im bliżej południa, tym więcej turystów zaczyna się tam pojawiać.
A jednocześnie wraz ze wzrostem ilości spacerujących otwierają się lokale, których jest mnóstwo na tej ulicy. Wtedy część pomalowanych drzwi jest albo zasłonięta, albo otwarta, bo prowadzą do wnętrz tychże lokali.
Wreszcie im wyżej na niebie jest słońce, tym goręcej jest w samej uliczce. A niestety gdy jest ona dodatkowo zastawiona przez stoliki to nieruchome i nagrzane powietrze sprawia, że można się poczuć jak w saunie.
Projekt Sztuka Otwartych Drzwi
Projekt, w ramach którego pomalowano drzwi na funchalskiej uliczce nosi nazwę artE das pORtas Abertas, co po polsku oznacza Sztuka Otwartych Drzwi. Na oficjalniej stronie projektu możecie znaleźć opisane wszystkie drzwi, które były pomalowane pierwotnie na Rua de Santa Maria. Były, bo oglądając uliczkę na miejscu przekonacie się, że części z nich już nie ma. Więcej o projekcie znajdziecie pod tym linkiem.
