Tattoo Konwent to impreza dla miłośników tatuaży. Przede wszystkim dla tych, którzy podziwiają i sami robią sobie tatuaże. Ale festiwal jest też niezłą okazją dla fotografów, którzy lubią fotografię reportażową. Uczestnicy konwentów to często bardzo barwne osoby, które zebrane w jednym miejscu tworzą koloryt wart sfotografowania.
FOTOGRAFOWANIE NA KONWENTACH
I choć oczywiście nie każdy może się starać o akredytację fotograficzną na taką imprezę to nie ma żadnych przeszkód by wybrać się nawet jako zwykły widz z aparatem. Ważne jednak by nie skupić się wyłącznie na tatuażach, choć te są często bardzo oryginalne i warte uwiecznienia.
Jeśli na spokojnie przejdziecie przez alejki całego konwentu na pewno uda się wam znaleźć wiele ciekawych sytuacji. Takich, które pokazują tatuażystów i ich klientów w trakcie tworzenia tatuaży.
Osoby, które są tatuowane są świadome tego, że dzieje się to w miejscu publicznym i z zasady nie mają nic przeciwko zdjęciom. Ba, często same chętnie – na ile mogą w trakcie tatuowania – pozują do zdjęć.
Ostatnio organizatorzy zadbali także o udział wytatuowanej modelki, które podczas kilku minisesji pozowała wszystkim chętnym do zdjęć. W tej edycji była to Eric Liyah Kane, jej zdjęcie jest głównym zdjęciem tego posta.
Przestrzenie targowe dają niemal nieograniczone możliwości odkrywania nowych kadrów. Zatem jeśli lubicie fotografię reporterską – do zobaczenia na następnym konwencie.
PS. Nie wszystkie zdjęcia są z tegorocznego konwentu 😉