Większość z nas na hasło dęby rogalińskie reaguje skojarzeniem z trzema dębami stojącymi w środku rogalińskiego lasu. To trzy kilkusetletnie drzewa nazwane od legendarnych założycieli słowiańskich krajów – Lech, Czech i Rus. Są to drzewa, które zazwyczaj oglądają wycieczki szkolne, które przyjeżdżają zwiedzać Rogalin. Ja jednak namawiam do zobaczenia tych, których wycieczki nigdy nie oglądają.
Dęby rogalińskie – nie tylko trzy legendy
Najciekawsze fotograficznie rogalińskie dęby znajdują się nie w lesie ale kilkaset metrów dalej na łąkach nad Wartą. Stoją na terenach zalewowych i przez większą część roku by je sfotografować trzeba brodzić w wodzie. Wiele z nich, już całkiem zasuszonych, ma fantastyczne kształty, które w połączeniu ze słońcem i chmurami tworzą niesamowity klimat zdjęć. Jeśli nigdy tam nie byliście to koniecznie się wybierzcie. Pamiętajcie jednak by nie jechać tam bezpośrednio po deszczowych dniach bo na podmokłych łąkach będzie stała woda, łatwo wtedy wpaść w zagłębienia terenu. Wtedy warto się tam wybrać w towarzystwie kogoś kto zna okolicę i orientuje się, którędy bezpiecznie dotrzeć na miejsce.
Warsztaty fotograficzne z dębami
Jeśli podobają Wam się zdjęcia dębów i chcielibyście nauczyć się robić podobne – zapraszam na warsztaty fotograficzne, które odbędą się 9 czerwca. Znajdziecie tam szczegółowy program i możecie od razu się zapisać na warsztaty. Będzie to idealna okazja dla początkujących, ale też już nieco bardziej zaawansowanych fotografów by poprawić swoje umiejętności.
Kiedy wybrać się fotografować dęby?
Właściwie każda pora roku jest dobra, choć zwłaszcza jesienią i zimą wymaga to wyjątkowego zacięcia do fotografii. Wtedy zwykle łąki są w znacznej części zalane przez wody płynącej obok Warty. W pobliże drzew można się wtedy dostać niemal wyłącznie w wysokich woderach (specjalnym obuwiu do brodzenia w wodzie).
Wiosna i lato są znacznie bardziej przyjazne, ale dostępu na miejsce strzegą roje owadów i bez zapasu zniechęcających do kąsania aerozoli nie ma co się wybierać na miejsce.
Ale mimo tych przeszkód – warto. Dzięki temu jak wyglądają drzewa można je fotografować o każdej porze dnia, a nawet nocy. I za każdym razem znajdziecie atrakcyjne kadry, którymi zachwycicie oglądających wasze zdjęcia.
Jak dotrzeć do dębów
Właściwie każda droga prowadząca do Rogalina jest dobra. Najwięcej miejsc parkingowych znajdziecie przy pałacu w Rogalinie. Stamtąd spacerem obok legendarnych dębów zejdziecie na łąki, a dalej już polnymi drogami i ścieżkami do wybranych drzew.
Dajcie znać jeśli znacie inne ciekawe miejsca z zaschniętymi drzewami na polach i łąkach.
– – – – –
Zapraszam na fotowyprawy i warsztaty fotograficzne także w takie miejsca jak łąki nad Wartą.