Większość z nas spędziła sylwestrową noc w domach i na imprezach. Tylko niewielka część mieszkańców Poznania miała okazję podziwiać pokaz fajerwerków na żywo. Dla tych którzy nie mogli być o północy na placu Wolności kilka sylwestrowych kadrów.
FAJERWERKI NAD BIBLIOTEKĄ RACZYŃSKICH
Kilka dni temu opisywałem jak przygotować się i jak fotografować sztuczne ognie. Dzięki przeprowadzonemu wcześniej wywiadowi wiedziałem, że fajerwerki będą wybuchać niemal dokładnie nad Biblioteką Raczyńskich. I tam planowałem dotrzeć przed północą.
Jak bywa w takich przypadkach – mimo zaplanowania dotarcia na miejsce z wyprzedzeniem nie udało się tego zrobić zgodnie z planem. Plac Wolności był ogrodzoną strefą z bodaj tylko dwoma wejściami do środka i dotarcie przed samą bibliotekę wymagało przepchnięcia się przez tłum i bramki wejściowe.
Udało się w ostatniej chwili, na miejsce dotarłem na 2 minuty przed północą. Ale udało się, to najważniejsze.
POKAZ FAJERWERKÓW
Poznań jako jedno z niewielu dużych polskich miast przywitał 2019 rok pokazem fajerwerków i dobrze. Moim zdaniem od kilku lat obrońcy zwierząt idą w swoich żądaniach w kompletnie niewłaściwym kierunku.
Naciskają na władze samorządowe by zaprzestały robić pokazów sztucznych ogni. Dlaczego? Ano z powodu hałasu, który przeszkadza części zwierząt. Tak, na pewno nie wszystkim, widziałem spacerujących po mieście ludzi z psami, na których to co się działo wokół nie robiło wrażenia.
Ale nie w tym rzecz, na pewno część zwierzaków się boi i rozumiem ich właścicieli, że chcieliby zaoszczędzić im i sobie stresów.
I dobrze, więc moi drodzy – może warto skierować wasze wysiłki we właściwą stronę? Niemal żadne z waszych zwierząt nie słyszy tych spektakularnych pokazów. Odbywają się one przez kilka minut i wybuchają wysoko nad ziemią. Kilka ulic dalej nie stanowią już na pewno żadnego problemu dla zwierząt.
Natomiast największym problemem – i to nie tylko dla zwierząt – są te wszystkie wybuchające śmieci, które są sprzedawane niemal w każdym sklepie i na straganach w całym mieście. To one wybuchają pod naszymi oknami i na klatkach schodowych przez cały okołosylwestrowy tydzień, to one budzą was po nocy i stresują wasze zwierzęta. To one są problemem i na znaczne ograniczenie ich sprzedaży, albo wręcz zakazanie warto naciskać.
A profesjonalne pokazy, robione przez fachowców warto pozostawić ku radości wszystkich mieszkańców. I fotografów także 😉