W najbliższych dniach czeka nas wyjątkowo widowiskowy spektakl na niebie. Perseidy to spektakl, do którego zobaczenia nie potrzeba właściwie żadnych specjalnych urządzeń, wystarczy patrzeć w niebo. Ale by efekty były najlepsze lepiej wyjść z domu, a najlepiej wyjechać z miasta na łono natury. Natomiast by fajnie sfotografować Perseidy trzeba już nieco więcej zachodu, o czym poniżej.
PERSEIDY
Na początek jednak nieco szczegółów na temat tego z czym będziemy mieli do czynienia. Perseidy to pojawiający się regularnie latem na naszym niebie rój meteorów związanych z kometą Swift-Tuttle. Maksimum roju przypada na dni 12-13 sierpnia. W tym czasie w ciągu godziny na niebie może się pojawiać ponad 100 spalających się meteorów, więc zauważenie jakiegoś i sfotografowanie nie będzie wymagało całej nocy cierpliwości.
Tak naprawdę Perseidy są to drobiny wpadające w atmosferę. Jak domyślacie się w wyniku tego meteor się spala, a od tego jakich był rozmiarów i z jaką szybkością wpadł do atmosfery zależy jak długie i jak jasne smugi na niebie zobaczymy. Oczywiście im większy meteor tym dla obserwujących lepiej, zwłaszcza, że te największe mogą jeszcze eksplodować pod wpływem spalania.
Te małe spalą się szybko i znikną, po tych największych może się po spaleniu utrzymywać przez kilkadziesiąt sekund na niebie delikatna smuga słabego światła.
KIEDY NA PERSEIDY
Właściwie możecie pojechać dowolnego dnia, ale tak jak napisałem wyżej maksimum będzie w nocy z niedzieli na poniedziałek, ale większość z nas musi w poniedziałek rano wstać do pracy więc dobrym terminem na oglądanie Perseidów będzie też noc z soboty na niedzielę.
A skoro znamy już najlepsze daty to w jakich godzinach? W Polsce najwięcej będzie można na niebie zobaczyć pomiędzy godziną 22:00 a 3:00. Przed 22 na zachodzie nieba będzie jeszcze ciągle łuna po zachodzącym słońcu. Po 3 rano na wschodnim niebie zacznie się robić coraz jaśniej i zwłaszcza sfotografować niewiele już będzie można.
GDZIE SZUKAĆ PERSEIDÓW NA NIEBIE
Radiant, czyli miejsce, z którego polecą w stronę Ziemi Perseidy znajduje się w pobliżu gwiazdy Persei. I choć meteory polecą stamtąd to widać je będzie na całym niebie, więc nie należy się usilnie wpatrywać w ten jeden punkt, choć warto wiedzieć w jaką z grubsza stronę skierować wzrok.
Dokładnie możecie zobaczyć to na poniższych screenach z programu Stellarium. Pierwszy screen to sytuacja na niebie około godziny 22:00, drugi pokazuje godzinę mniej więcej 3:00 rano. Jak widać dość łatwo będzie znaleźć odpowiednie miejsca, nawet niewprawionej osobie, bo radiant znajduje się na Drodze Mlecznej.
DOKĄD NA ZDJĘCIA I OBSERWACJĘ?
Ze względu na idealne warunki na niebie tym razem naprawdę bardzo polecam wybrać się za miasto, możliwie daleko za miasto. Różnica w widoczności może dochodzić do kilkudziesięciu procent mniejszej ilości widzialnych meteorów w mieście – więc warto.
Poniżej, na screenie z mapy zanieczyszczenia światłem, pochodzącej ze strony lightpollutionmap.info możecie dowiedzieć się dokąd warto pojechać by efekt był naprawdę najlepszy. Generalnie Pomorze Zachodnie, Warmia i Mazury, tereny przygraniczne na wschodzie Polski oraz Bieszczady są najbardziej obiecujące.
Ale już sam wyjazd choćby kilka kilometrów za miasto zrobi różnicę. Pod warunkiem, że wyjedziecie na północ lub na wschód, tak by łuna oświetlenia miejskiego nie przesłaniała wam horyzontu.
JAK SFOTOGRAFOWAĆ PERSEIDY?
Nie da się określić w jakiej części nieba zobaczymy spalający się meteor więc najlepiej robić zdjęcia możliwie szerokimi obiektywami, nawet rybim okiem. Ze względu na to, żeby w czasie robienia zdjęcia nie było widać ruchu gwiazd to dla bezpieczeństwa nie róbcie zdjęć dłuższych niż 15-sekundowe (oczywiście zaawansowani fotografowie mogą o ile zależy im także na startrailach).
Jako, że na początku nocy radiant będzie dość nisko nad horyzontem to smugi na niebie zawsze będą od horyzontu w górę. Natomiast jeśli wytrzymacie długo w noc to może się udać zrobić zdjęcia ze smugami biegnącymi z radiantu w różne strony.
I wreszcie dość oczywista rada – zdjęcia robimy ze statywów, zdjęcia odpalamy z wężyków, pilotów czy aplikacji by nie poruszyć aparatem w czasie naciskania spustu migawki. Udanych zdjęć!
ZAPRASZAM NA WSPÓLNE FOTOGRAFOWANIE
Zapraszam na wspólne fotografowanie Perseidów oraz nocnego nieba w najbliższy weekend w Puszczy Noteckiej. Można się jeszcze zapisać na warsztaty fotograficzne, w czasie których będziemy fotografować zarówno Perseidy, jak również Drogę Mleczną i startraile, czyli ruch gwiazd na nocnym niebie. Zapisz się już teraz.
– – – – –
Jeśli interesuje was fotografia nocnego nieba zjawisk na nim to zapraszam na fotowyprawy i warsztaty fotograficzne.
Dwa zdjęcia zrobione wczoraj na przedmieściach Poznania możecie zobaczyć na fanpejdżu. Widać jak mocno świecą nawet odległe od centrum ulice, dlatego dzisiaj przed nami wypad do Puszczy Noteckiej 🙂
https://www.facebook.com/bakutispl/posts/10155910120557426