Na wysokości 2052 metrów nad poziomem morza, w Passo Stalle, rozpoczyna górski rollercoaster. Jazda po nim jest tak fajna, że niemal na pewno będziesz chciał tam przejechać jeszcze raz. Kilka kilometrów drogi na granicy Austrii i Włoch jest wymarzonym miejscem na przejażdżkę dla kierowców czujących się dobrze w jeździe po ciasnych, górskich zakrętach.
Oczywiście górskich dróg w całych Alpach jest wiele, na dużej części z nich można fajnie pojeździć. Ale droga, a właściwie jej fragment 4,5 kilometra że szczytu przełęczy Passo Stalle w dół jest absolutnie wyjątkowy.
Co czyni ten fragment wyjątkowym? Droga jest dostępna w jednym czasie tylko w jednym kierunku. Każdej godziny od 00 do 15 można jechać z góry w dół, a od 30 do 45 z dołu w górę.
Ściśle mówiąc dotyczy to wyruszenia spod sygnalizacji. A potem jest kwadrans czasu na pokonanie całego odcinka. Czasu jest aż nadto. Ja trasę z góry w dół pokonałem w 4 i pół minuty.
Na całej trasie obowiązuje zakaz zatrzymywania i postoju. Jednak trafiają się ludzie jadący naprawdę bardzo wolno. Zatem jeśli macie ochotę na szybki przejazd to najlepiej być pierwszym w kolejce do zjazdu.
A co czeka na trasie? Wąska droga, miejscami pewnie mniej niż 3 metry szerokości. Dużo ciasnych zakrętów, sporo następujących po sobie ciasnych łuków lewo-prawo itd. Oczywiście na zakrętach jest dużo szerzej.
Na szybki przejazd warto wybrać środek dnia. Po zmroku trafia się sporo zwierząt. Ja wracając tamtędy w nocy, trafiłem na sarny, zające i lisa.
Jak wszystkie tego rodzaju górskie drogi także ta nie jest czynna cały rok. Choć jak widać na zdjęciach, nawet pod koniec maja wokół drogi leży śnieg.
JAK TRAFIĆ NA PASSO STALLE?
Na przełęcz można trafić albo od strony włoskiej – wtedy będziesz jechać pod górę, albo od austriackiej – wtedy czeka cię zjazd. Austriacka nazwa przełęczy to Staller Sattel. Droga w stronę przełęczy zaczyna się od strony Austrii w miejscowości Huben, od strony Włoch w okolicy miejscowości Valdaora di Mezzo Mitterolang.
Planując trasę pamiętaj jednak o tym, że droga otwarta jest tylko przez 15 minut w ciągu godziny. Jak się spóźnisz to będziesz oczekiwać 45 minut na zielone światło.
MOJE ULUBIONE DROGI
Wpis o Passo Stalle rozpoczyna całą serię wpisów o moich ulubionych górskich drogach. Zapraszam za jakiś czas na kolejne części. Jeśli już tam byłeś to daj znać czy ta droga twoim zdaniem jest warta odwiedzenia.
Droga wygląda nieźle, ale nas bardziej urzekły widoki z niej 😉
Co kto lubi. Ale faktem jest, że jest tam sporo fajnych kadrów do złapania 🙂