Spoglądanie na miasto z innej perspektywy niż widujemy to na co dzień jest zawsze atrakcyjne. Dlatego niemal w każdym większym mieście na świecie można trafić na punkty widokowe, oferujące możliwość popatrzenia na zabudowę miejską z góry. W Poznaniu przez wiele lat taką możliwość dawał punkt widokowy, który znajdował się na ostatnim piętrze wieżowca Akademii Ekonomicznej. Tyle, że było to już tak dawno, że niewiele osób to pamięta.
Na co dzień szansą by móc popatrzeć w tak wyjątkowy sposób na miasto jest nocleg, w którymś z poznańskich hoteli lub praca w wysokim biurowcu. Ale cała reszta mieszkańców miasta, ale też turyści, nie mają możliwości na podziwianie tych widoków.
KORONA POZNANIA
Jednak od kilku już lat Festiwal Malta daje szansę na zobaczenie miasta z dachów kilku poznańskich budowli. Jeśli tylko odpowiednio wcześniej traficie na stronę Festiwalu to możecie zapisać się na bezpłatne odwiedzenie Korony Poznania. Nie za każdym razem są to te same budynki.
W tym roku pierwszą miejscówką jaką można było odwiedzić był jeden z dachów poznańskiej Alfy. Normalnie jest to miejsce całkowicie niedostępne, do wyjścia na dach konieczna jest drabina, której niema w tym miejscu na co dzień. Przed wejściem na drabinę konieczne jest jeszcze założenie kasku, kilkanaście szczebli w górę i w końcu widać panoramę miasta.
Z góry można ocenić jak bardzo w polu jest jeszcze remont św. Marcina. Można też dostrzec, że w centrum, na dziedzińcach kamienic, jest jednak sporo zieleni.
Z miejsca, w którym jesteśmy widać dość niezwykłe zestawienie dwóch ikon Poznania – ratusza i katedry. Tylko stąd można je sfotografować tak blisko siebie.
Widać głównie dachy wielu okolicznych budowli, z ciekawej perspektywy można zobaczyć Bibliotekę Akademicką. Całkiem niedaleko stoją też jedne z najstarszych wysokich biurowców w Poznaniu -wieżowce na Piekarach.
Ze względu na zabudowę dachu przez dziesiątki urządzeń technicznych możemy tym razem zobaczyć tylko wschodnią część Poznania. Nie szkodzi – za kilka dni będzie możliwość wejścia na kolejne poznańskie wysokościowce, z których z pewnością da się spojrzeć w nieco inne strony.
Jeśli marzycie o spojrzeniu z góry na Poznań z niezwykłych miejsc, spróbujcie się dowiedzieć w centrum festiwalowym, być może zostały jeszcze jakieś wejściówki na tegoroczną edycję Korony Poznania.
Przed nami jeszcze 3 wejścia, za kilka dni pokażę Wam jak wygląda Poznań z innych wysokich budynków.
– – – – –
Zapraszam na fotowyprawy i warsztaty fotograficzne.
Zupełnie inna perspektywa. Można złapać dystans, poczuć przynależność.
Czy wieża widokowa na Zamku Przemysła także należy do Korony Poznania?
Widać ją ze zdjęcia głównego tego wpisu, ale jakby była znacznie niżej.
Wiele ciekawych ujęć na tym blogu, np. we wpisie „Puste ulice Poznania”.