W końcu burza nad Poznaniem

W końcu burza nad Poznaniem! Fotografowie czekali na nią bardzo długo. Za to wczoraj przy odrobinie szczęścia mogli nadrobić fotografowanie burz z kilku ostatnich miesięcy. Wielu fotografów można było spotkać krążących po mieście.

W KOŃCU BURZA NAD POZNANIEM

Od dłuższego czasu polowanie na burze nad Poznaniem skazane było na niepowodzenie. Wszyscy, którzy pragną fotografować te niezwykłe zjawiska pogodowe wiedzą, że nie jest to łatwe nad stolicą Wielkopolski.

Ze względu na układ jezior na zachód od miasta oraz Wartę bardzo rzadko udaje się złapać wyładowania atmosferyczne w kadr.

Zazwyczaj burze mijają Poznań albo rozpraszają się zanim tu dotrą. Żeby zrobić zdjęcia błyskawic należy wyjechać co najmniej do Buku lub dalej na zachód.

Zwykle zdjęcia burzy w mieście wyglądały tak jak poniżej.

Jednak wczoraj zdarzył się wyjątek i wieczorne burze w końcu dotarły od zachodu nad miasto. Najpierw była to burza przechodząca nad północną częścią miasta. Była ona szczególnie fajna fotograficznie, bo w centrum wtedy jeszcze nie padało i można było bezpiecznie robić zdjęcia.

Kilkadziesiąt minut później pojawiła się kolejna burza, ale tej już towarzyszyły w centrum ulewy, które znacznie ograniczyły możliwość zdjęć.

Szczególnie dużo działo się na niebie w momencie gdy robiłem zdjęcia z Operą. Do teraz nie wiem czy to co sfotografowałem na głównym zdjęciu posta to był piorun uderzający w Pegaza na operze… Czy może uderzył jednak gdzieś dalej. Jak myślicie?

Zainteresowani fotografowaniem burz? Śledźcie stronę warsztatów fotograficznych.

PS – POWRÓT DO PRZYSZŁOŚCI

Bardzo wiele osób mi ostatnio wspominało, że głowne zdjęcie posta kojarzy im się ze sceną z filmu „Powrót do przyszłości”

Zatem dla tych z Was, którzy nie mieli okazji widzieć filmu wrzucam poniżej zestawienie. Moje zdjęcie oraz kadr z filmu 🙂