W Poznaniu została właśnie otwarta unikalna atrakcja – ścieżka w koronach drzew. Wszyscy chętni mogą się nią przejść w lesie, nad strumykiem Szklarka, w pobliżu poznańskiego Nowego Zoo.
ŚCIEŻKA W KORONACH DRZEW
Ścieżka powstała by uatrakcyjnić okolicę, ale także po to by można było obserwować występujące tam wiele gatunków ptaków.
Spacer nad ziemią ułatwi przejście wąwozu ciągnącego się wzdłuż strumyka, ale będzie można też skorzystać z małego baru, który z powodu obecnej sytuacji nie jest jeszcze otwarty.
W najwyższym miejscu wysokość konstrukcji to 13 metrów ponad poziom gruntu, cała ścieżka ma około 250 metrów długości.
Cała konstrukcja, poza fundamentami jest drewniana. I trzeba ostrzec osoby z lękiem przestrzeni, że całość się nieco buja, gdy chodzą po niej spacerowicze.
DLA KOGO ŚCIEŻKA
Ewidentne najbardziej z tego miejsca zadowoleni powinni być fotografowie przyrody, w szczególności ptactwa. Oraz oczywiście ornitolodzy.
Wśród drzew – jak zapewniają leśnicy – można wypatrzyć kosy, rudziki, raniuszki, sójki, zimorodki, pełzacze ogrodowe, mysikróliki, wrony siwe oraz wilgi.
W ciągu dnia ilość spacerujących osób nie będzie temu sprzyjała, ale zapewne o świcie, gdy ptaki się budzą jako pierwsze będzie tu cicho i spokojnie. Wtedy będzie można z powodzeniem złapać w obiektywie baraszkujące pośród gałęzi ptactwo.
Chociaż sądząc po tym co działo się pierwszego dnia – będzie to też idealne miejsce do robienia sobie selfie.
Inaczej niż inne, podobne konstrukcje, poznańska ścieżka nie wychodzi ponad korony drzew, zatem nie zobaczycie z niej panoramy miasta.
Na ścieżkę można wejść obecnie tylko z jednej strony – od strony ulicy Czekalskie, w pobliżu marketu spożywczego (aktualnie ruch został jednak odwrócony – trudno powiedzieć czy na stałe). To ograniczenie zostało wprowadzone tylko na czas pandemii.
A jak dokładnie wygląda ścieżka możecie zobaczyć na ostatnio nagranymfilmie.
Fajna ścieżka i piękne zdjęcia. Ja mam w planach na razie tatrzańską ścieżkę, do Poznania mam dużo dalej. Podobają mi się takie pomysły!