Jeśli planujecie wyprawę do Stanów to musicie wiedzieć, że pandemia wiele zmieniła. Koszt wyjazdu do USA w 2022 roku jest znacznie wyższy niż jeszcze 2-3 lata temu.
KURS DOLARA
Chociaż właściwie powinienem chyba napisać kurs złotego. Dzięki działaniom polskiego rządu złotówka leci w przepaść. Tak wysoki kurs dolara był przez moment po wybuchu pandemii w marcu 2020 oraz przez kilka dni w listopadzie 2016 roku. Wyższy kurs – przekraczający 4,5 złotego za dolara – był w czasach gdy Polska była niestabilnym gospodarczo krajem, przed wejściem do Unii Europejskiej.
Poza tymi momentami średni kurs dolara się w ostatnich kilku latach wynosił 3,80. W tej chwili dobija już do 4,20.
Oznacza to, że aktualnie jeśli planowaliście wyprawę do USA zaraz po zniesieniu wiz i jej koszt dla 2 osób wyniósł 20.000 zł, to w tej chwili z samej różnicy kursowej ten koszt wynosi już 22.000 zł.
Niestety NBP kompletnie nie dba o naszą walutę, wręcz przeciwnie. Obecny kurs nie wydaje się być najwyższym możliwym w tej sytuacji. A to spowoduje dalszy wzrost kosztu wyprawy do Stanów.
CENY LOTÓW
Chyba nikomu nie trzeba mówić, że pandemia zmasakrowała rynek lotniczy, który zmiótł część linii lotniczych. Wiele tych, które ledwie przetrwały teraz musi odrabiać straty.
A to oznacza dla pasażerów tylko jedno – podwyżki, podwyżki, podwyżki.
Przykładowy lot w 2018 roku na trasie Berlin (wtedy jeszcze lotnisko Tegel) – Las Vegas. Dla niezorientowanych – loty z Berlina zawsze były dużo tańsze niż z Polski. Zatem lot z jedną przesiadką na Heathrow, cena całkowita 2300 złotych. Całkowita oznaczało także bagaż rejestrowany oraz posiłki i napoje na pokładzie.
Lot planowany na wrzesień 2022 – najtańszy znaleziony obecnie jest za 2700 złotych. Ale jest to opcja bez posiłków, bez napojów i bez bagażu rejestrowanego. Natomiast najniższa cena samym bagażem rejestrowanym to już 3200 zł. Napoje i posiłki musicie dokupić na pokładzie.
Jak wiadomo, jakiekolwiek napoje można wnieść na pokład samolotu wyłącznie jeśli się je kupi w strefie wolnocłowej. Zatem nawet decydując się na taki zakup wyjdzie niewiele taniej niż w samolocie.
Obie ceny dotyczą lotów liniami American Ailines, w tym samym czasie podróż LOTem z Warszawy (z posiłkami i bagażem rejestrowym) wyniesie 4.800 zł.
W tym miejscu należy pamiętać jeszcze o jednej istotnej sprawie – ceny lotów na wrzesień 2022 sprawdzam w listopadzie 2021. Im bliżej terminu wylotu będziecie się decydować na zakup biletów tym te ceny będą wyższe.
CENY HOTELI
W czasie pandemii przez wiele miesięcy hotele były zamknięte na głucho. Niestety po zakończeniu lockdownu wiele z nich się już nie podniosło z powodu strat.
W samym Nowym Jorku z powodu załamania rynku w pandemii zamknięto ponad 200 hoteli. Skalę katastrofy lepiej oddaje to, że w wyniku tych zamknięć ilość oferowanych pokoi hotelowych w NYC zmniejszyła się o niemal 1/3.
Jak podawał New York Post – znaczącego wzrostu ilości hoteli nie należy się spodziewać przed rokiem 2026.
Takie załamanie rynku podaży ma oczywiście wpływ na ceny noclegów. Wysokość podwyżek jest różna, zależnie od regionu i pory roku.
Dla przykładu jak duże są podwyżki pokażę wam porównanie cen z roku 2018 i cen rezerwacji na 2022. W obu przypadkach rezerwacje były na wrzesień – czyli okres już po amerykańskich wakacjach szkolnych.
Przykład pierwszy – hotel Baymont by Wyndham Flagstaff – cena za pokój, za noc we wrześniu 2018 – 93$, cena na wrzesień 2022 – 232$.
Przykład drugi – hotel Econo Lodge Hurricane – Zion National Park Area – cena za pokój, za noc we wrześniu 2018 – 84$, cena na wrzesień 2022 – 152$.
W obu przypadkach to nie są topowe hotele, tylko przeciętne cenowo noclegi w relatywnie dość tanich lokalizacjach.
Biorąc pod uwagę różnice kursowe wzrost ceny jest jeszcze większy. We wrześniu 2018 za dolara płaciło się około 3,67 złotego, wobec 4,19 dzisiaj. Zatem cena hotelu pierwszego wzrosła z 340 zł na 970 zł za noc, cena drugiego z 310 zł na 640 zł za noc.
Oczywiście nie wszędzie podwyżki są tak wysokie, ale bywają też o wiele wyższe. Istotne jest to, że jeśli robiliście jakiekolwiek wyliczenia kosztów wyprawy tuż po zniesieniu wiz to są one już bardzo nieaktualne.
DOSTĘPNOŚĆ HOTELI
Drugą istotną sprawą jest dostępność hoteli w związku z zamknięciami. Skoro jest mniej miejsc hotelowych to w najbardziej atrakcyjnych lokalizacjach skończą się znacznie szybciej. Zwłaszcza te najtańsze.
Pisząc najbardziej atrakcyjne nie mam wcale na myśli Las Vegas czy Nowego Jorku. Tam, mimo strat, ilość hoteli nadal jest ogromna. Problem zaczyna się robić tam, gdzie jest relatywnie niewiele hoteli, a ilość podróżujących bardzo duża.
Jakie to miejsca? Chociażby takie bardzo popularne turystycznie miejscowości jak Sedona czy Moab.
Moab to miasteczko położone w centrum największych atrakcji, pomiędzy parkami Arches National Park oraz Canyonlands National Park. Po drodze do Moab jedzie się przez Monument Valley, można też zahaczyć o Valley of Gods.
W tej chwili są dostępne jeszcze pojedyncze hotele w cenach poniżej 150$ za pokój za noc – np. Adventure Inn Moab. Jednak są to wyjątki, które zapewne w ciągu miesiąca czy dwóch będą już całkowicie zarezerwowane. Większość hoteli w Moab ma ceny podobne choćby do The Gonzo Inn, gdzie za nocleg trzeba zapłacić 313$. A to naprawdę jest jeszcze daleko od najwyższych cen, które sięgają nawet 450-500$ za noc.
Jeśli za rezerwacje zabierzecie się za kilka miesięcy to do wyboru pozostaną tylko te najdroższe.
CENA WYNAJMU AUTA
Ta część jest wyłącznie dla ludzi o stalowych nerwach (lub wypchanych portfelach).
Niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego jak fatalnie pandemia wpłynęła na rynek wynajmu aut. Ze względu na lockdown wiele wypożyczalni zaczęło się pozbywać części swoich flot. Jednocześnie wstrzymało się z zamówieniami na nowe samochody.
W związku z czym ilość dostępnych samochodów znacznie się zmniejszyła. Gdy lockdowny się zakończyły niestety przemysł motoryzacyjny się zatkał i przywrócenie wielkości floty wypożyczalni do stanu sprzed pandemii zajmie jeszcze wiele miesięcy, jeśli nie lat.
Sytuacja jest na tyle trudna, że niektóre wypożyczalnie zaczynają myśleć o uzupełnieniu części floty o samochody elektryczne.
Ale porównajmy ceny znów z września 2018 i obecnie. UWAGA – ceny tylko dla wyjątkowo odpornych psychicznie.
Wynajem na 3 tygodnie, odbiór i zwrot na lotnisku Las Vegas. Samochód Nissan Quest or similar, w praktyce Kia Sedona – bardzo wygodny van dla 4 osób. Wynajęcie tego auta 3 lata temu wiązało się z wydatkiem 2.530 złotych.
Obecnie cena wynajmu auta tej samej klasy, na 3 tygodnie we wrześniu 2022, ta sama lokalizacja i pozostałe warunki to… 24.100 złotych. Nie, nie pomyliłem zer. Sami możecie sprawdzić ceny na przykład na rentalcars.com.
Oczywiście można spróbować zrezygnować z wygody i wynająć coś mniejszego, ale Toyota Corolla wynajęta na ten sam okres będzie kosztować ponad 11.400 zł.
Wszystkie ceny powyżej nie uwzględniają pełnego ubezpieczenia, które jest opcjonalne przy dokonywaniu rezerwacji.
CENA PALIWA
Ostatnim z głównych porównywalnych kosztów podróży są ceny benzyny. Obecnie za galon paliwa w USA płaci się od 3,08$ do nawet 4,40$. Pisałem o tym kilka dni temu zatem zainteresowanych szczegółami odsyłam do posta Ceny benzyny w USA – koszt przejazdu Route 66.
KOSZT WYJAZDU DO USA
Jak widzicie w obecnym momencie jest drogo, a nawet bardzo drogo. Jeśli mieliście już zaplanowany wyjazd do Stanów na przełomie 2019 i 2020 roku to koniecznie musicie policzyć od nowa. Różnica w kosztach będzie pewnie sięgać 100% albo lepiej.
Najdrożej wyjdą zwłaszcza wszelkie wyprawy samochodowe. Do czasu zwiększenia podaży samochodów ceny wynajmu będą absurdalnie wysokie. Ile to może potrwać? Szacując aktualny czas oczekiwania przy zamawianiu nowego samochodu – pewnie jeszcze rok.
Mniejsze różnice w cenie będą dotyczyły wypadów do miast, gdzie odpada konieczność wynajmu samochodu. A jednocześnie taki wypad – choćby do Nowego Jorku – jest zwykle dużo krótszy niż podróż Route 66 z Chicago do Los Angeles.
Planując ewentualny wyjazd do USA pamiętać trzeba jeszcze o tym, że wzrosły też ceny jedzenia. Ale ze względu na rozrzut preferencji żywieniowych trudno je tutaj porównywać.
Dodatkowo można się spodziewać wzrostu cen na różne atrakcje. W ostatnich dniach podwyżki zapowiedziała sieć Sightseeing Pass, która oferuje karnety na zwiedzanie amerykańskich miast.
BLACK FRIDAY – JEDYNA SZANSA NA NIŻSZE CENY
Jeśli mimo wszystko jesteście zdeterminowani na podróż do USA w 2022 roku to warto skorzystać z obniżek jakie będą za chwilę dostępne w ramach Black Friday i Cyber Monday.
Największe sieci rezerwacyjne hoteli booking.com i hotels.com zawsze w tym okresie mają atrakcyjne oferty.
Już teraz trwają wyprzedaże w Sightseeing Pass oraz The New York Pass.
Zapowiadane są obniżki w rentalcars.com, ale nie ma się co łudzić, cena wynajmu i tak będzie astronomiczna.
Ale tak naprawdę – jeśli tylko nic was nie zmusza do wyjazdu w 2022 – odłóżcie podróż jeszcze przynajmniej o rok. Obecnie koszt wyjazdu do USA jest zdecydowanie za wysoki.
JAK ZMIENIŁY SIĘ KOSZTY W ROKU 2023?
O tym dowiesz się z wpisu Koszt wyjazdu do USA w 2023 roku.
Post zawiera linki afiliacyjne.
Świetne zestawienie ! Marzą mi się Stany od dawien dawna. Np.: Nowy Meksyk przez moje uwielbienie do serialu Breaking Bad 😀
Oj to prawda, w 2019 zrobiłem 3 tyg roadtrip po parkach narodowych ok 9 tys mil. Na 2020 miałem rozplanowany kolejny – od SF do Seattle i Vancouver i dalej Kanada, i powrót do SF. Miałem porezerwowane hotele, SUV’a, lot itd. Teraz te same hotele, auto, lot w tym samym czasie dużo drożej. Samo auto z 1050$ na 3100$. Do tego koszty paliwa, szacunkowe większe koszty jedzenia i cały kosztorys – według dokładnie tych samych parametrów (!) – 140% więcej…. Na moim blogu to-maniakpodrozy.pl pokazana ta trasa. Zatem…. poczekam kolejny rok. Może przynajmniej ceny wynajmu i paliwa się unormują. No… Czytaj więcej »
Właśnie wróciliśmy z 3 tygodniowego roadtripu po Zachodnim Wybrzeżu USA. Wrzesień 2022. 27 tys na dwie osoby. 6000 km.
Teraz już ceny samochodów zaczęły wracać do rozsądnych. Ile wam wyszło wynajęcie auta?
Wynajmowaliśmy w Thrifty – Toyota Camry. 970 dolarów plus na miejscu road assistance 230. Wiec w sumie 1200 na trzy tygodnie.
Super. Czyli faktycznie ceny wróciły do w miarę normalnego poziomu 🙂
wcześniejsze lata to były perturbacje popandemiczne, teraz większość rzeczy wróciła do normy więc artykul jest mocno nieakualny, wręcz wprowadzający w błąd i odstraszający podróźnych.
Post chyba bardzo wyraźnie informuje, jakiego roku dotyczy. Odsyła też do cen z roku 2023. Warto przeczytać całość zanim się cokolwiek zarzuci autorowi. Pozdrawiam.