Nic tak nie zrujnuje pobytu w wymarzonym hotelu jak zbyt małe opakowanie dżemu do śniadania, jednoosobowy prysznic, albo bezpłatne wino musujące. Oto najdziwniejsze opinie o hotelach, które można znaleźć w serwisach rezerwacyjnych.
NAJDZIWNIEJSZE OPINIE O HOTELACH
Oczywiście każdy z nas kiedyś znalazł się w sytuacji, w której coś z zarezerwowanym przez nas hotelem było nie tak. Zwykle są to irytujące drobiazgi, na które przymykamy oko. Czasem zdarzają się usterki wymagające interwencji obsługi hotelowej, która w miarę sprawnie je usuwa.
Jednak wiele osób wylewa swoje żale do hoteli w opiniach z powodu tego, że nie czytają informacji jakie te zamieszczają. A po przyjeździe na miejsce okazuje się, że w pokoju nie ma czajnika. No nie ma, ale hotel nigdzie nie podawał, że będzie.
Jest jednak też taki rodzaj klientów, którym cały pobyt potrafi zepsuć właśnie zbyt małe opakowanie dżemu do śniadania. Bo uważają, że skoro płacą za nocleg to do każdego tosta powinni dostać co najmniej słoik dżemu.
Oto najdziwniejsze opinie o hotelach na jakie trafiłem w ostatnim czasie. Dzięki temu zrozumiecie, że obsługa hotelowa musi mieć czasem naprawdę serdecznie dość.
NAPRAWDĘ BARDZO WAŻNA OSOBA
Niejaki Luc, z Luksemburga ocenił bardzo nisko hotel, bo generalnie obsługa nie dostrzegała z jakim vipem ma do czynienia.
Wyobraźcie sobie, że gdy wchodził rano na śniadanie nie pytano się go jak mu się podoba dotychczasowy pobyt w hotelu, nie pytano go nawet czy będzie pić kawę czy herbatę! Zadawano mu za to przy wejściu absolutnie skandaliczne i wysoce nie na miejscu pytanie – z jakiego jest pokoju.
Ale Luc miał znacznie więcej zastrzeżeń.
Na przykład za każdym razem gdy chodził bez maseczki po hotelu (no przecież każdemu zdarza się zapominać kilka razy dziennie o maseczce) to obsługa nalegała by wrócił do pokoju po nią.
Luc w ogóle nie ma pojęcia z jakiego powodu obsługa zamiast śmieć mu zwracać uwagę, nie wręczała mu każdorazowo nowej maseczki ze swoich zapasów. (ocena 3/10 – średnia hotelu 9,3)
W tym samym hotelu miał nieszczęście zanocować też niejaki David z wysp brytyjskich. Na nim obsługa nie wywarła złego wrażenia. Jednak za absolutnie niedopuszczalne uznał to, że koło hotelu jeździło dużo rowerzystów, czym powodowali nieakceptowalny hałas.
A na domiar złego David nie mógł do telewizora podłączyć swojego ajfona. (ocena 5/10 – średnia hotelu 9,3)
NIEBEZPIECZNIE
Dwie podróżniczki przyjechały wieczorem do zarezerwowanego wcześniej przydrożnego motelu. Przed motelem spojrzało na nie trzech siedzących tam gości – mężczyzn. Panie uznały zatem motel za niebezpieczny i z miejsca odjechały. Później miały pretensje do właściciela hotelu za obciążenie ich za niewykorzystany nocleg. (ocena 2/10 – średnia hotelu 6,2)
NIE BYŁEM ALE OCENIĘ
Pewien Amerykanin zarezerwował hotel. Tydzień przed przyjazdem zmienił zdanie, odwołał rezerwację i otrzymał zwrot pieniędzy. To nie przeszkodziło mu wystawić hotelowi oceny, choć dokładnie nie wiadomo za co. (ocena 6/10 – średnia hotelu 6,2)
KĄPIELE
Inny Amerykanin uznał, że przydrożny motel nie był wart ani centa. Bo mu było zimno… w czasie kąpieli… Bo mu było zimno, w czasie kąpieli, w nieogrzewanym basenie na zewnątrz hotelu. (ocena 2/10 – średnia hotelu 6,2)
Za to gość z Wielkiej Brytanii o inicjałach AB w swojej opinii odniósł się do wyjątkowo małego prysznica. Bo mieści się pod nim tylko jedna osoba! (ocena 2/10 – średnia hotelu 7,8)
TV
Inny podróżnik, będąc całkowicie zadowolonym z usług hotelowych i wybornego śniadania uznał, że hotel jest zdecydowanie przereklamowany. Dlaczego? Bo nie było telewizji cyfrowej i do tego telewizor nie był HD. (ocena 6/10 – średnia hotelu 9,6)
NIE I JUŻ
Niejaki John spędził w hotelu 3 noce. Zasadniczo był zadowolony bo śniadanie było dobre, pokój wygodny. Problemem było tylko to, że po tym jak John rozpakował już swoje 5 walizek to jego brat powiedział mu, że mógł wybrać lepszy hotel. (ocena 4/10 – średnia hotelu 9,6)
REKOMPENSATA
Pewna rodzina zameldowała się w hotelu, po czym jak uruchomili wszystkie urządzenia w pokoju to prąd się wyłączył. Powiadomiona o tym obsługa natychmiast włączyła prąd a pracownik hotelowy zresetował urządzenie, które wywołało problem. Niestety rodzina była zniesmaczona obsługą hotelową bo nie dostali za tą koszmarną niedogodność żadnej rekompensaty. (ocena 6/10 – średnia hotelu 9,2)
Z kolei pewien Brytyjczyk miał problemy ze snem. Jednej nocy obudziły go hotelowe schody ruchome, których ktoś skandalicznie w nocy użył. Za to drugiej nocy obudziły go głosy przechodzących korytarzem osób. Ów dżentelmen musiał być tymi zaskakującymi niedogodnościami tak wzburzony, że obsługa hotelowa postanowiła mu dać 20% zniżki jako rekompensatę. Ale i tak ocenił hotel bardzo nisko. (ocena 2/10 – średnia hotelu 7,8)
PROBLEM Z BAREM
Doświadczona podróżniczka rodem z wysp brytyjskich była w sumie zachwycona pobytem. Śniadania były dobre, łózko wygodne, a cukierki w holu hotelowym przepyszne. Jednak hotel nie zasłużył na dobrą ocenę ponieważ bar usytuowany na dachu był mniejszych rozmiarów niż doświadczona podróżniczka oczekiwała. (ocena 6/10 – średnia hotelu 9,6)
Inny podróżnik (ale chyba jednak nie aż tak doświadczony) postanowił spędzić jedną noc z dzieckiem na Manhattanie. Wybrał imprezowy hotel, który reklamuje się między innymi tym, że ma tzw. rooftop bar. Po czym był bardzo zniesmaczony, że mając pokój ledwie 2 piętra poniżej tego baru słyszał muzykę do 4 rano. (ocena 2/10 – średnia hotelu 8,2)
DESZCZ
Największym zarzutem innego gościa hotelowego była nie taka markiza przed hotelem. Mianowicie markiza była tylko przy wejściu, a według niego powinna być wzdłuż całego hotelu. Bo jak ów gość szedł wzdłuż budynku to mókł na deszczu. Czarę goryczy przepełniło jeszcze zbyt małe opakowanie z dżemem do śniadania.
I mimo dalszych zachwytów w opinii nad tym, że recepcjonistka była przeurocza i ślicznie się uśmiechała to hotel dostał niską ocenę. (ocena 2/10 – średnia hotelu 7,8)
Problem z deszczem miała także Lydia, która oczekiwała, że skoro pada to recepcja wyposaży ją w parasol na tą okoliczność. Zaskakująco niegrzeczna obsługa nie udostępniła parasola, a zamiast tego pani została poinformowana, że w hotelowym sklepiku może sobie nabyć przeciwdeszczowe ponczo. I nie był to ostatni problem bo Lydia zapragnęła potem poczytać sobie książkę w hotelowym hallu. Niestety ciągle przechodzili obok jacyś ludzie i jej przeszkadzali. (ocena 2/10 – średnia hotelu 8,0)
PIEPRZ I WANILIA
Hiszpan, który jako pierwszy w ogóle gość trafił do apartamentu w Barcelonie był w zasadzie zadowolony z warunków noclegowych. Ale przyjemność pobytu całkowicie zepsuła mu kuchnia, wchodząca w skład apartamentu. A dokładniej mówiąc to, że nie było tam pieprzu, soli, ani oliwy! (ocena 2/10 – nowy obiekt, brak średniej)
Z kolei gość słynnego hotelu w Nowym Jorku w swojej opinii odniósł się do tego, że powietrze w tym hotelu odświeżane jest zapachami z Las Vegas a nie z NYC. (ocena 2/10 – średnia hotelu 8,8)
SKANDALICZNIE I SZOKUJĄCO
Więc wyobraźcie sobie, że pewien jegomość (choć właściwie para) wystawił najniższą ocenę hotelowi, w którym nocował w Barcelonie.
Ale ów jegomość nie był zawiedziony jakością posiłków, brudną pościelą czy opryskliwą obsługą.
Jego zniesmaczenie wywołało to, że po przyjeździe do tego hotelu dostał upgrade do pokoju o wyższym standardzie.
Mało tego!
Nie potrafił wręcz opowiedzieć jaką panikę i szok wywołało w nim to, że wieczorem w dniu przyjazdu, jako przeprosiny, że dostał (lepszy) pokój przyniesiono mu do owego pokoju bezpłatne wino musujące, którego nie zamawiał.
Skandaliczna postawa obsługi wobec klienta!! (ocena 5/10 – średnia hotelu 9,4)
Opinie o hotelach pochodzą od gości hotelowych z serwisów rezerwacyjnych hotels.com oraz booking.com