Brooklyn Bridge to nie tylko most – to ikona, legenda i nieskończona inspiracja dla fotografów z całego świata. Zanurz się w jego fascynującą historię i odkryj, dlaczego spacer po jego deskach to fascynujące doświadczenie.
Początek historii Brooklyn Bridge
Zaczyna się jak każda wielka historia – od wielkiej wizji. Niejaki John A. Roebling, niemiecki imigrant, postanowił połączyć Manhattan i Brooklyn mostem, który zaskoczyłby wszystkich swoją wielkością i majestatem. W 1852 roku, stojąc na brzegu East River, Roebling zrozumiał, że potrzebne jest coś więcej niż promy, które wówczas przewoziły ludzi i towary między tymi miastami. Tak jest, było to w czasach gdy Brooklyn był osobnym miastem, a nie dzielnicą Nowego Jorku.
John, geniusz inżynierii mostowej, miał już na swoim koncie kilka udanych konstrukcji. Jednak Brooklyn Bridge miał być jego dziełem życia. Już wtedy widział go jako największy wiszący most świata, z wieżami sięgającymi nieba i stalowymi linami mocno trzymającymi most w miejscu. Z takim planem i determinacją, Roebling przystąpił do działania, nie wiedząc jeszcze, że jego wizja spotka się z licznymi przeszkodami.
Klątwa Brooklyn Bridge
Niestety, w czerwcu 1869 roku, John A. Roebling doznał tragicznego wypadku. Podczas pomiarów terenowych jego stopa została zmiażdżona przez prom. Pomimo prób leczenia, gangrena szybko się rozwijała, a Roebling zmarł kilka tygodni później. Wydawało się, że wielki projekt może nigdy nie dojść do skutku.
Wtedy na scenę wkroczył syn Johna, Washington Roebling. Młody inżynier odziedziczył nie tylko umiejętności ojca, ale i jego determinację. Washington przejął stery projektu, gotów kontynuować dzieło swojego ojca, niezależnie od przeciwności.
Pod kierownictwem Washingtona prace rozpoczęły się na dobre. Pierwszym krokiem było zbudowanie masywnych kesonów, które miały posłużyć jako fundamenty mostu. Te gigantyczne struktury były umieszczane na dnie rzeki, a prace wewnątrz nich odbywały się pod ogromnym ciśnieniem.
Praca w kesonach była ekstremalnie niebezpieczna. Robotnicy, zwani sandhogs, narażeni byli na liczne niebezpieczeństwa, w tym dekompresję. Washington sam doświadczył tego efektu, co doprowadziło do jego paraliżu. Pomimo tego, kontynuował nadzór nad budową z okna swojego mieszkania za pomocą teleskopu i żony, Emily Warren Roebling.
Emily Warren Roebling – bohaterka wychodzi z cienia
Emily Warren Roebling to prawdziwa bohaterka tej historii. Kiedy Washington został przykuty do łóżka, Emily wzięła na siebie odpowiedzialność za kontynuowanie projektu. Choć nie miała formalnego wykształcenia inżynierskiego, nauczyła się wszystkiego, co było potrzebne, aby kierować budową.
Emily codziennie przekazywała instrukcje od Washingtona do inżynierów na budowie, stając się nieoficjalnym nadzorcą projektu. Jej wkład był nieoceniony i bez niej most mógłby nigdy nie zostać ukończony. Emily była pierwszą osobą, która przeszła mostem, kiedy ten był już gotowy, symbolicznie otwierając go dla reszty świata. Według innych źródeł przejechała przez most powozem, z kogutem (który jest symbolem zwycięstwa) na kolanach.
Montaż lin stalowych i wieże mostu
Zamontowanie lin stalowych było jednym z najważniejszych etapów budowy. Te gigantyczne liny miały podtrzymywać most i były wykonane z najlepszej stali dostępnej w tamtych czasach. Montaż lin wymagał precyzji i siły, a każdy błąd mógłby zakończyć się katastrofą.
Wieże mostu Brooklyn Bridge, które dziś są ikoniczne, rosły w tempie zawrotnym. Wznoszenie tych kamiennych kolosów było wyzwaniem zarówno technicznym, jak i fizycznym. Pracownicy musieli wspinać się na coraz wyższe poziomy, narażając się na upadki i inne niebezpieczeństwa. Jednak ich determinacja była niezłomna, a wieże w końcu zostały ukończone, dumnie wznosząc się nad East River.
Wielkie otwarcie i triumf nad przeciwnościami
Po latach trudnej pracy, niezliczonych problemów technicznych i osobistych tragedii, nadszedł wielki dzień otwarcia. 24 maja 1883 roku Brooklyn Bridge został oficjalnie otwarty dla publiczności. Tysiące mieszkańców Nowego Jorku i Brooklynu zebrało się, aby być świadkami tego historycznego momentu. Ponoć w ciągu pierwszej doby od otwarcia mostu przeszło po nim ponad 100.000 mieszkańców obu miast.
Most, który był marzeniem Johna A. Roeblinga, stał się rzeczywistością dzięki niesamowitemu wysiłkowi Washingtona Roeblinga i niezłomnej determinacji Emily Warren Roebling. Dziś Brooklyn Bridge jest nie tylko symbolem nowatorskiej inżynierii, ale również dowodem na to, że ludzkie marzenia mogą stać się rzeczywistością, nawet w obliczu największych przeciwności.
Brooklyn Bridge – fakty i liczby
- Projektanci: John Augustus Roebling, Washington Roebling
- Rozpoczęcie budowy: 3 stycznia 1870 roku
- Otwarcie: 24 maja 1883 roku
- Długość: 1,834 metry (5,989 stóp)
- Szerokość: 26 metrów (85 stóp)
- Główne przęsła: 486,3 metry (1,595,5 stóp) – najdłuższe przęsło wiszące na świecie w momencie ukończenia
- Liczba ofiar: Około 20 osób zginęło w czasie budowy mostu, w tym John Roebling, zmarły z powodu zakażenia tężcem
- Pierwszy wiszący most ze stalowymi linami: Brooklyn Bridge był pierwszym tego typu mostem na świecie
- National Historic Landmark: Uznany za Narodowy Zabytek Historyczny w 1964 roku
- Codzienny ruch: Obsługuje około 150,000 pojazdów, 30,000 pieszych i 3,000 rowerzystów dziennie
- Symbol Nowego Jorku: Jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych mostów na świecie i symbolem inżynierii XIX wieku
- Brooklyn Bridge w filmie: Na moście nakręcono sceny kilku filmów, jednak według imdb.com Brooklyn Bridge pojawia się – choćby na moment – łącznie w 192 filmach
Brooklyn Bridge czeka na ciebie
Most jest jedną z najczęściej odwiedzanych atrakcji Nowego Jorku. Każdego dnia to głównie turyści nabijają licznik pieszych pokonujących most. Dlatego jeśli zamierzasz zrobić w spokoju zdjęcia musisz się tam pojawić wcześnie rano. Chociaż wtedy nie kupisz jeszcze pamiątek, które są przy moście w wyjątkowo niskich cenach.
Niezależnie jednak kiedy i w jakim celu pojawisz się na Brooklyn Bridge, z pewnością spacer po nim zapadnie w twojej pamięci na długo. Zwłaszcza, gdy pomyślisz o tym, że ta niezwykła budowla ma już ponad 140 lat!